Przygotowanie do mediacji rodzinnej

Przygotowanie do mediacji rodzinnej


Uczestnictwo w mediacji rodzinnej – jak się przygotować. Krótki poradnik dla stron. Inspiracja dla mediatorów.

Mediacja rodzinna/około rozwodowa może dotyczyć kilku sfer związanych z funkcjonowaniem rodziny. W zależności od sytuacji z jaką mierzy się rodzina może dotyczyć:

  • ustalenia planu wychowawczego (porozumienia rodzicielskiego) w stosunku do małoletnich dzieci stron w sprawie lub przed sprawą o rozwód;
  • ustalenia alimentów;
  • ustalenia miejsca stałego pobytu dzieci;
  • ustalenia kontaktów z dziećmi;
  • zmiany wysokości alimentów, kontaktów i miejsca stałego pobytu;
  • w sprawie innych ważnych kwestii związanych z dziećmi (np. edukacja, leczenie);
  • podziału majątku dorobkowego małżonków;
  • określenia sposobu korzystania z mieszkania;
  • pogodzenia się małżonków.

Jak widać zakres ewentualnych mediacji jest dość szeroki. Warto dobrze się przygotować do procesu mediacyjnego tak by nie być zaskoczonym przez drugą stronę lub pytania mediatora, oraz co najistotniejsze by osiągnąć swoje najważniejsze potrzeby.

Zacznijmy od kwestii związanych z dziećmi. Te mediacje są bardzo trudne, naładowane ogromną ilością emocji, najczęściej prowadzone z konfliktem wzajemnym stron i niestety często bez zastanowienia się nad tym co najważniejsze – faktycznym dobrem i potrzebami dzieci. W takich sytuacjach warto własny konflikt postawić nieco z boku, nie tracąc go zupełnie jednak z widoku i skupić się nad sednem problemu, czyli przyszłością swoich dzieci.

Plan wychowawczy/ porozumienie rodzicielskie może zawierać kilka kwestii istotnych dla wspólnych dzieci stron. Będą to alimenty, ustalenie miejsca stałego pobytu, kontakty z rodzicem, z którym nie zamieszkują na stałe, ale też kontaktów z dziadkami, podejmowania decyzji dotyczących istotnych dla dzieci i ewentualnej pieczy naprzemiennej.

Zacznijmy od kwestii stosunkowo prostej do oceny, ale trudnej do zgodnego ustalenia. Jak policzyć, ile powinny wynieść alimenty? Tutaj brane są pod uwagę trzy kwestie: uzasadnione potrzeby małoletniego, możliwości zarobkowe zobowiązanego rodzica i zasada równej stopy życiowej. Na uzasadnione potrzeby uprawnionego do alimentów składają się koszty zamieszkania, mediów, wyżywienia, ubrania, nauki, rozrywki, rozwijania pasji i talentów. Nakłady te są realizowane zarówno poprzez osobiste zaangażowanie w realizację potrzeb dziecka (gotowanie, pranie, wożenie dzieci do lekarza, szkoły na zajęcia itp.) oraz przez wydatkowanie środków finansowych. Trzeba pamiętać, że uzyskana kwota będzie różna w zależności od wieku dziecka, jego stanu zdrowia, miejsca zamieszkania (duże miasto, miasteczko, wieś). Do zaspokojenia tych potrzeb są zobowiązani oboje rodzice. Przygotowując się do rozmów o alimentach na mediacji trzeba policzyć, ile kosztuje utrzymanie dziecka zgodnie z tymi wskazaniami. Do tego będą przydatne rachunki za zakup odzieży, zajęcia dodatkowe, obuwie i inne które mają bezpośredni związek z dzieckiem. Warto je gromadzić, ponieważ mogą też stanowić materiał dowodowy w sądzie. Otrzymaną kwotę trzeba będzie podzielić na oboje rodziców przy uwzględnieniu tego, że jeden z rodziców sprawuje nad dzieckiem piecze osobistą i część swoich alimentów realizuje poprzez osobistą opiekę. Kolejnym elementem jaki należy wziąć pod uwagę to dochody możliwe do uzyskania przez osobę zobowiązaną oraz tak zwana równa stopa życiowa. Przez dochody mamy na myśli kwoty jakie osoba zobowiązana może osiągnąć realnie ze swojej pracy. Ta kwota niekoniecznie jest zbieżna z kwotą jaka widnieje na zaświadczeniu o zarobkach, ponieważ osoba taka może ukrywać też swoje dochody. Sąd bierze pod uwagę wiek takiej osoby jej wykształcenie i stan zdrowia. Jednocześnie sąd bierze pod uwagę również takie okoliczności, że osoba zobowiązana zarabia dużo więcej niż osoba spełniająca osobistą opiekę nad małoletnim i żyje na bardzo wysokim poziomie. W takiej sytuacji zasądzone alimenty mogą być wyższe niż podstawowe potrzeby dziecka by wyrównać stopę życiową dziecka oraz osoby płacącej alimenty. Negocjując te kwestie na mediacji musimy pamiętać o tym, że jeśli nie dojdziemy do porozumienia to zgodnie z tymi wytycznymi Sąd zasądzi alimenty. Inaczej jednak niż w sądzie możemy na mediacji ustalić formę realizacji niektórych elementów alimentów. Elementem alimentów ze strony osoby zobowiązanej będzie opłacanie jakiś zajęć dodatkowych i osobiste zaangażowanie w ich realizację. Przykładowo opłacenie zajęć sportowych, wożenie dziecka na te zajęcia i zawody sportowe. Taka forma realizacji części alimentów spełniać będzie też pozytywną rolę w utrzymaniu więzi pomiędzy rodzicem i dzieckiem, a także zniweluje w części negatywne skutki rozstania rodziców. Ma także symboliczne znaczenie dla zobowiązanego – nie czuje się jedynie „bankomatem”, ale cały czas pełnoprawnym rodzicem. Trzeba też pamiętać o odpowiednim sformułowaniu tych zapisów tak by zostały zaaprobowane przez Sąd.

Kolejna sprawa do uregulowania to ustalenie, gdzie dziecko będzie na stałe mieszkać i jak będą wyglądały jego kontakty z rodzicem. Tutaj niezmiernie istotny jest wiek dziecka. Zupełnie inaczej ustala się te kwestie w przypadku dzieci w wieku niemowlęcym, przedszkolnym, wczesnoszkolnym czy nastoletnim. Jak przygotować się do tej części?

Stałe miejsce pobytu dziecka. Tutaj niezmiernie istotnym jest zastanowienie się nad posiadanym zapleczem. Czy posiadamy odpowiednie mieszkanie, czy jest ono w miejscu odpowiednio skomunikowanym, czy obowiązki zawodowe pozwolą mi na sprawowanie 100% opieki nad dzieckiem, czy będę mieć wsparcie, czy fakt, że dziecko będzie mieszkało ze mną a nie z drugą stroną jest na pewno dla niego dobre czy też to moja ambicja? To pierwsze z pytań jakie musimy sobie zadać i odpowiedzi napisać na kartce (tak na kartce, zapisać, odłożyć i na drugi dzień przeczytać odpowiedzi). Dość naturalne jest, że jeśli dziecko jest małe to pozostaje z mamą. Jest to swoistego rodzaju społeczny zwyczaj. Coraz częściej jednak to ojcowie „wygrywają” dzieci i są naprawdę dobrymi samodzielnymi rodzicami. Jeśli nasz partner/partnerka jest dobrym rodzicem i potrafi zająć się dzieckiem, nie jest osobą przemocową, uzależnioną czy chorą to schowajmy dumę do kieszeni i zastanówmy się nad różnymi rozwiązaniami – również takimi, że to nie z nami dziecko będzie mieszkało. Nowym w naszym systemie prawnym rozwiązaniem jest opieka naprzemienna. Jest to rozwiązanie pozwalające na opiekę bezpośrednią obydwojgu rodzicom. Jest sprawowana najczęściej w ten sposób, że dziecko/dzieci w określonych odstępach czasu (np. co dwa tygodnie) przenoszą się z miejsca zamieszkania jednego rodzica do drugiego. Rzadziej bywa też tak, że to dzieci mieszkają w jednym miejscu, a rodzice się przenoszą. Przed mediacją trzeba te kwestie głęboko w sobie rozważyć. Odpowiedzieć sobie na pytania: Jakie mam ja i druga strona możliwości lokalowe i organizacyjne do stałej lub naprzemiennej opieki? Jak daleko do szkoły, znajomych, środowiska mojego dziecka będzie się znajdować jego stałe miejsce zamieszkania? Jak cała zmiana wpłynie na psychikę mojego dziecka? Czy będzie szczęśliwe? W jakim miejscu ma największe szanse na rozwój i dobrą przyszłość? Jeśli dziecko jest w odpowiednim wieku, a po ukończeniu przez nie 13 roku życia obowiązkowo trzeba spytać dziecko, z którym z rodziców chciałoby mieszkać. Najlepiej zrobić to w obecności drugiego rodzica, wyjaśnić mu sytuację, nie manipulować dzieckiem przed i w trakcie tej rozmowy.

Gdy mamy już pomysł na to, gdzie będzie miejsce stałego zamieszkania waszego dziecka to konieczne jest ustalenie kontaktów drugiego z rodziców z dzieckiem. Jeśli szczególne okoliczności, cechy charakteru rodzica i dziecka uniemożliwiają ustalenie kontaktów sam na sam to należy rozważyć możliwość kontaktów ograniczonych (np. w obecności drugiego rodzica, kuratora sądowego, dziadków). Jeżeli nie ma tych ograniczeń to możemy rozważyć kontakty szerzej. Na początku rodzice chcą tych spotkań jak najwięcej. Z czasem jednak zarówno rodzice jak i dzieci są tym znużone. Kwestie te wymagają rozwagi, elastyczności, empatii i muszą uwzględniać nie tylko możliwości oraz potrzeby rodzica, ale też, a może szczególnie, potrzeby dziecka. Dziecko ma prawo do realizacji swoich zajęć, kontaktów z rówieśnikami, czasu wolnego do „robienia nic”. Warto o tym porozmawiać z dzieckiem, jeśli jego rozwój psychiczny i emocjonalny na to pozwala, a bezwzględnie, gdy wasze dziecko ukończy 13 rok życia. Rozpiszcie sobie przed mediacją wszelkie możliwe konfiguracje kontaktu tak aby uwzględniały wasze interesy, interesy dziecka, a także by były nastawione na pewien kompromis. Rozpisując te kontakty uwzględnijcie nie tylko kontakty na tygodniu, weekendowe, ale też jak dziecko będzie spędzało święta, jak tzw. długie weekendy oraz jak będzie wyglądała opieka nad nimi w miesiącach wakacyjnych, w ferie zimowe, przerwy świąteczne. Dobre i zgodne ustalenie tych kwestii pozwoli wam na uniknięcie konfliktów, dziecku stresów i pozwoli na wypracowanie rutyny. Warto uwzględnić, jeśli zachodzi taka potrzeba kontakty z dziadkami dziecka.

Do trudnych spraw rozwiązywanych czasami na mediacji rodzinnej należą decyzje dotyczące innych ważnych kwestii. Przykładem takich spraw są leczenie i edukacja. Zdarza się, że rodzice nie mogą dojść do porozumienia w tych sprawach. Przygotowując się do mediacji w tych kwestiach trzeba najpierw usiąść samemu i przygotować sobie wszystkie argumenty za i przeciw oraz ewentualnie alternatywne rozwiązania. Można też przedyskutować te argumenty z osobą, do której mamy zaufanie. Za ważne uważam też spytanie o opinię dziecka w wieku powyżej 13 lat i młodszego, jeśli jego rozwój, oraz dojrzałość pozwala na taką rozmowę. Pamiętajmy, że decyzja jaką podejmiemy w toku mediacji musi przede wszystkim być dla dobra dziecka.

Przy okazji rozwodu oraz mediacji rodzinnych często prowadzone są mediacje majątkowe. Zazwyczaj dotyczą majątku dorobkowego małżonków. Przygotowując się do mediacji w tym zakresie trzeba sobie zrobić przede wszystkim spis wszystkich składników majątku jaki wspólnie zgromadziliście. Nie jedynie tych na których wam zależy, ale wszystkich. Nieruchomości, rzeczy ruchomych większej wartości, zgromadzonych oszczędności, kredytów jakie macie zaciągnięte, papierów wartościowych, akcji, udziałów w spółkach itp. Zastanówcie się nad tym co stanowi dla was absolutne minimum, bez którego nie możecie odejść od stołu mediacyjnego, bez czego nie będziecie mogli funkcjonować. W drugiej kolejności wypiszcie sobie środki, które są wam potrzebne, ale nie są substancją krytyczną. Pomyślcie też co stanowić będzie najbardziej sporną część majątku i jak można rozwiązać z korzyścią dla was ten problem. Pozostańcie też otwarci na propozycje drugiej strony i nie odrzucajcie ani nie przyjmujcie ich od razu – poproście o czas na zastanowienie się.

Podsumowując. Przygotowując się do mediacji wykonaj kilka czynności:

  1. Zrób notatki i zapisz swoje minimum poniżej jakiego nie możesz zejść.
  2. Zrób notatki i zapisz możliwe rozwiązania.
  3. Odłóż notatki na co najmniej kilkanaście godzin i wróć do nich. Przeczytaj je sobie na głos. Naprawdę wtedy lepiej dociera ich treść do waszej świadomości.
  4. Porozmawiaj z dziećmi o ich potrzebach i emocjach. Nie manipuluj, nie narzucaj im swoich opinii.
  5. Jeśli masz wątpliwości co do niektórych rozwiązań to skorzystaj z pomocy prawnej.
  6. Podejdź do mediacji ze spokojem i otwartym umysłem. Nic nie musisz – wszystko możesz.

Nie przyjmuj ani nie odrzucaj ofert strony przeciwnej bez zastanowienia. Masz czas. Przemyśl je, a jeśli masz wątpliwości skonsultuj się z kimś zaufanym lub prawnikiem.